Przed wyborem oświetlenia powinniśmy się zastanowić nad tym czy w danym pomieszczeniu będziemy wypoczywać czy także pracować.

Najlepiej jeśli podzielimy pomieszczenie na strefy, gdzie każda z nich będzie miała swój rodzaj oświetlenia włączany niezależnie.

Powinniśmy mieć oświetlenie główne, punktowe i dekoracyjne.

Oświetlenie główne oświetla całą przestrzeń , nawet po godz. 16 zimą, abyśmy mogli np. odkurzyć dywan.

Oświetlenie punktowe doświetli nam poszczególne strefy w pomieszczeniu np miejsce przy fotelu do czytania książek, blat w kuchni czy blat przy umywalce

Oświetlenie dekoracyjne dodaje wnętrzu nastroju, klimatu i przytulności, często też jest w designerskiej formie.

W tym miejscu należy też przypomnieć o konieczności sprawdzenia ilości lumenów niezbędnych na m2 danego pomieszczenia , są do tego specjalne kalkulatory. Dodatkowo we wnętrzach o ciemniejszych ścianach potrzeba  mocniejszego oświetlenia lub kilku źródeł światła więcej niż przy ścianach jasnych. 

Pamiętaj, że każde pomieszczenie rządzi się swoimi prawami:

Inne oświetlenie sprawdzi się w sypialni, inne w kuchnia  jeszcze inne w łazience, np. w kuchni najlepiej oprócz głównego oświetlenia górnego sprawdzi się oświetlenie podszafkowe, ale takie które nie odbija się zbyt mocno na blacie i chroni nas przed tzw. efektem olśnienia. tu sprawdzi się najlepiej światło o barwie między 2700 do 3500 K.

Kolejnym parametrem ważnym przed zakupem lamp jest temperatura barwowa.

Jak pokazują badania przy , przebywając w pomieszczeniu gdzie temperatura barwowa wynosi 4000 kelwinów – jesteśmy bardziej ożywieni, natomiast przy 3000 K dobrze odpoczywamy. z czego to wynika? 4000 K to temperatura bliższa barwie naturalnego światła słonecznego. Im niższa , tym cieplejsza i bardziej sprzyjająca wyciszeniu.